Historyczny szyld dla muzeum

Historyczny szyld dla muzeum

W dzień targowy, tuż przed finałem „Akademii Pana Jana”, na froncie dawnego przytułku dla ubogich zawisł szyld informujący, że w tym oto budynku mieści się Muzeum Regionalne w Iłży. Jest to pierwszy w Iłży szyld, którego sposób wykonania odnosi się do historycznych szyldów, jakie kiedyś wisiały na budynkach w naszym mieście.

Obiekty lub pomieszczenia użyteczności publicznej takie jak placówki państwowe lub różnego rodzaje sklepy, składy czy miejsca, gdzie można spożyć posiłek, powinny mieć swoje oznaczenie, które przede wszystkim ma na celu poinformowanie przechodniów, co się w nim znajduje lub jakiego rodzaju usługi są tam świadczone. Po drugie tabliczka z nazwą to swoista wizytówka miejsca i jego reklama, która może wiele powiedzieć o osobach zarządzających tym miejscem.

Szyld nad sklepem Szymańskich, 1925 r. (ze zbiorów MRI)

Tradycyjne szyldy reklamowe były niegdyś powszechne w Iłży, co widoczne jest na archiwalnych fotografiach, na przykład z okresu międzywojnia. Najczęściej były to malowane drewniane deski w formie tablicy z napisanym na niej rodzajem sklepu i nazwiskiem właściciela. Jednym z takich szyldów była tablica zawieszona nad wejściem do sklepu Adama Szymańskiego, mieszczącego się przy placu 11 Listopada. Na tablicy tej było napisane „POLSKI SKLEP / BŁAWATNO GALANTERYJNY / A. SZYMAŃSKI”. Dziś nie kupi się już w tym pomieszczeniu ani bławatów ani, galanterii, ale miejsce to nadal posiada przeznaczenie handlowo-usługowe.

Szyld magazynu spółdzielni rolniczo-handlowej Jedność (fot. łb)

Z okresu dwudziestolecia międzywojennego zachował się szyld magazynu spółdzielni „Jedność”. Są to dwie malowane ręcznie deski z unikalnym liternictwem. Te dwie deski były inspiracją do stworzenia szyldu, który miał ozdobić elewację muzeum. Zarówno sama forma, jak i sposób wykonania tych zabytkowych tablic, były podstawą do dalszych działań. Muzeum do tej pory, oprócz małych tabliczek informacyjnych umieszczonych na drzwiach wejściowych od ulicy Błazińskiej, nie posiadało wyraźnego znaku rozpoznawczego, zatem decyzja o jego wykonaniu wynikała z potrzeby, natomiast forma jego realizacji była odniesieniem do charakteru miejsca oraz najważniejszych zbiorów instytucji (zabytkowa ceramika iłżecka oraz z okolic). Szyld w całości został zaprojektowany i wykonany przez autora tego artykułu. Wszystkie etapy pracy (docinanie i szlifowanie drewna, nakładanie lakieru oraz farby) były wykonane ręcznie. Sam proces tworzenia zajął blisko dwa miesiące. Praca ręczna niesie ze sobą pewne „niedokładności”, które są charakterystyczne dla wyrobów rzemieślniczych. Dodatkowo sprawiają one, że przedmiot zaczyna nabierać „duszy” i jest unikalny. Podobnie można powiedzieć o garnkach toczonych na kole – nigdy nie uda się wykonać dwóch identycznych naczyń. Podsumowując, można stwierdzić, że im więcej niepowtarzalnych przedmiotów w naszym otoczeniu, tym lepiej dla nas wszystkich.

Motywy zdobnicze na dzbanku biskwitowym (fot. łb)

Miejsce, w którym zawisł szyld, jest reprezentatywne dla tego budynku – znajduje się przy dość ruchliwej drodze. Dodatkowo na jego froncie, przy drzwiach, znajdują się dwie zabytkowe tablice. Niezwykle ważną rzeczą było, aby szyld pozostał w relacji do wszystkich sąsiednich elementów. Stąd właśnie tworzywem do jego wykonania było drewno topolowe – takie, z którego zrobiony jest także gont na dachu budynku. Liternictwo zaś nawiązuje do liternictwa inskrypcji na tablicach. Napis „Muzeum” wykonano jednoelementowymi bezszeryfowymi wielkimi literami specjalnie zaprojektowanymi do rozmiaru szyldu. Jest to nawiązanie do liter inskrypcji jakie znajdują się na tablicy po prawej stronie. Napis „Regionalne w Iłży” wykonano natomiast popularnym krojem opartym na wzorcach antycznych, zbliżonym do tego, jaki zastosowano na tablicy po lewej stronie (tablica erygacyjna z herbem Junosza). Kolorystyka pierwszego napisu – połyskliwy brąz, to nawiązanie do koloru polewy, jaki był używany przez iłżeckich garncarzy. Bardzo podobną brązową barwę stosował w swoich pracach Stanisław Pastuszkiewicz. Charakterystyczny kolor polewy był uzyskiwany przez dodanie do jej składników braunsztynu, czyli tlenku manganu. Kolory ornamentu, biegnącego prostopadle do liter, również zaczerpnięte są z wyrobów garncarskich. Czerń, popielata biel, brąz oraz błękit to charakterystyczne barwy występujące na wyrobach biskwitowych. Co prawda ceramicy iłżeccy nie wyrabiali biskwitów, ale naczynia te były wykonywane w spółdzielni „Chałupnik”, która mieściła się w Iłży. Najładniejsze biskwity były toczone w ośrodkach znajdujących się w pobliżu Ostrowca Świętokrzyskiego. Elementy składowe ornamentu, czyli „fale” i poziome linie to także odwołanie do wzornictwa z naczyń biskwitowych. Umieszczony na szyldzie ornament jest syntezą większości wzorów, które występują na garnkach i dzbankach wykonanych z nieszkliwionej gliny.

Nowe logo MRI (proj. Norbert Jastalski)

Wzornictwo obecne na ceramice iłżeckiej jest bardzo charakterystycznym elementem zdobniczym. Występuje tylko w naszym regionie i było stosowane od niepamiętnych czasów przez twórców mieszkających w Iłży i w pobliskich ośrodkach. Jest to wartość sama w sobie, którą należy promować, gdyż stanowi to unikalny składnik naszej kultury niematerialnej. Motyw fal oraz poziomych pasków posłużył także do wykonania nowego logo muzeum, które zostało zaprojektowane przez Norberta Jastalskiego. Rzeźbiarz odnosząc się do tych samych wzorów, które znajdują się są na naczyniach glinianych, wykonał logo, które jest uzupełnieniem szyldu. Dwa tożsame znaki funkcjonują w innych przestrzeniach, jednak pełnią zbliżone role – informują oraz starają się powiedzieć coś więcej o instytucji, którą reprezentują, przez metaforę graficzną, jaką w sobie zawierają. Dodatkowo, w szerszym znaczeniu, promują Iłżę i iłżan. Logo instytucji jest niezwykle ważnym rzeczą. Oprócz nienagannego opracowania graficznego musi być osadzone w kontekście i posiadać odwołania do tradycji placówki, którą reprezentuje. Logo wykonane przez p. Jastalskiego poza odwołaniem się do garncarstwa, przedstawia także w swojej pełnej postaci basztę zamkową, gdzie litery „M” stanowią skrajne flanki jej szczytu.

Szyld na froncie muzeum oraz tablica przed kamienicą Sunderlandów jest kolejnym znakiem informacyjnym wykonanym przede wszystkim z myślą o turystach odwiedzających nasze miasto. Staranne wykonanie oraz oryginalne rozwiązania graficzne z pewnością zostaną pozytywnie odebrane przez przyjezdnych, zaś mieszkańcom Iłży umilą otoczenie. Ponadto, jak pisał w swej książce R. K. Narayan Szyld jest czymś nieuniknionym w nowoczesnym świecie, symbolem bezwzględnie uczciwych, a nawet szlachetnych intencji. Takimi szlachetnymi intencjami kierował się też twórca tablicy, która zawisła na muzeum. Tablica ta ma przypominać o świecie i jego realiach, który przeminął wraz ze swoimi artefaktami.

Szyld sklepiku ucznniowskiego (fot. łb)

Większość szyldów reklamowych w naszym mieście niestety nie jest dobrze wykonana. Wybór materiałów, liternictwo oraz kolorystyka są źle dobrane, co sprawia, że tablice reklamowe z większej odległości nie są czytelne. Są jednak także dobre przykłady. Pierwszym z nich jest szyldzik, który wywołuje uśmiech na twarzy niemal każdego ucznia iłżeckiej podstawówki i mieści się na sklepiku szkolnym.

Szyld zakładu szewskiego (fot. łb)

Drugi to szyld zakładu szewskiego, którego realizacja nawiązuje do miejsca, nad którym wisi. W zakładzie pracuje rzemieślnik, i ten cudowny rzemieślniczy warsztat widoczny jest w wykonaniu szyldu, co podkreśla jeszcze bardziej jego autentyczność i szczerość – dość rzadką cechę wśród współczesnych reklam.

Przy okazji, razem z Muzeum Regionalnym składam serdeczne podziękowanie p. Kazimierzowi Sielwanowskiemu za ufundowanie pięknego kawałka drewna, który posłużył do wykonania szyldu.

Dyrektorka Muzeum oraz autor artykułu trzymający portret Adama Bednarczyka (fot. nj)

Literatura:

  1. K. Narayan, Malarz szyldów, Warszawa 1983.

Łukasz Babula

Słowo o Akademii Pana Jana

Słowo o Akademii Pana Jana

We  wtorek (13.06.) odbył się finał konkursów związanych z twórczością Jana Brzechwy, nazwanych Akademią Pana Jana. Wzięły w nim udział przedszkolaki i dzieci młodszoszkolne z terenu Gminy Iłża, które konkurowały w trzech kategoriach: plastycznej, recytatorskiej oraz ze  znajomości wierszy (poety – patrona) i iłżeckich legend. Z  pewnością Akademia nie była wydarzeniem standardowym. Na jej nietuzinkowość  wpłynęło: zaangażowanie organizatorów, format zaproszonych  gości, lokalizacja, oprawa, atrakcyjne upominki i niezwykłe nagrody dla zwycięzców. Organizatorzy – Muzeum Regionalne w Iłży, Miejsko – Gminna Biblioteka Publiczna, Publiczna Szkoła Podstawowa w Iłży, Samorządowe Przedszkole w Iłży, Iłżeckie Towarzystwo Historyczno-Naukowe oraz pomysłodawca i spiritus movens idei Norbert Jastalski dołożyli wszelkich starań aby  impreza miała jak najwyższy poziom i profesjonalną oprawę.  Nasze Towarzystwo włączyło się do Akademii przez przygotowanie miejsca  finału – Malinowego Chruśniaka, co wpisuje się jednocześnie w obchody Iłżeckiego Roku Leśmianowskiego.

Podejmując znaczny wysiłek organizacyjny,  w pierwszej kolejności chcieliśmy przekonać dzieci, że biorą udział w ważnym konkursie. Każdy z własnego doświadczenia wie,  że najlepiej zapamiętujemy wydarzenia, które były bardzo przyjemne lub bardzo bolesne. Uczestnikom pragnęliśmy dostarczyć tych pierwszych, choć z pewnością były i te drugie związane z goryczą porażki.  Dlatego każde dziecko biorące udział w Akademii otrzymało upominki. Były to czapeczki, smycze, książki z wierszami patrona. Zwycięzcom  natomiast, trzem w każdej kategorii, wręczono rzeźby legendarnej iłżeckiej kaczki, specjalnie wykonane na tę okazję przez Norberta Jastalskiego. Artysta zaprojektował  również  całą oprawę wizerunkową i plastyczną Akademii.

Nie zapomnieliśmy o przygotowaniu dla uczestników przyjemności bardziej przyziemnych. Lody malinowe od Państwa Nowaków i Znikomki z rogalikami drożdżowymi od Państwa Sikorskich smakowały wszystkim a spragnieni mogli napić się wody lub oranżady od Pana Karola Góralskiego.

Niezwykle ważni dla finału Akademii byli goście. Ucieszyli  nas  swoim przybyciem przedstawicieli miejscowych władz, instytucji kultury i szkolnictwa. Honorowym gościem była Pani Krystyna Brzechwa, córka poety, której obecność dodała Akademii szczególnego splendoru. Z jej rąk zwycięzcy recytacji otrzymali swoje trofea. Pani Brzechwa mogła przyjechać do Iłży dzięki staraniom i ofiarności Pana Adama Bałucha, właściciela Domu Sunderlandów i Malinowego Chruśniaka.  Odwiedzili nas także zwycięzcy XVII Konkursu Recytatorskiego, zorganizowanego przez Muzeum Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów w Stawiskach.  Mogliśmy usłyszeć jak interpretują leśmianowskie wiersze.  Na finał Akademii przybył również Pana Kazimierz Latuch, dziennikarz Kuriera Zamojskiego i znawca biografii i twórczości Leśmiana.

Mamy nadzieję, że wszystkie nasze starania stworzyły widowisko, które będzie dobrze wspominane przez jego uczestników a  w przyszłości będzie  zachętą do wzięcia udziału w podobnych konkursach.

Finaliści poszczególnych kategorii

Recytacja:

I miejsce (złota kaczka) – Maksymilian Janiec z  Samorządowego Przedszkola w Iłży

II miejsce (srebrna kaczka) – Maja Gazarkiewicz z Samorządowego Przedszkola w Iłży

III miejsce (brązowa kaczka) – Maja Zaborska z kl. I  Publicznej Szkoły Podstawowa w Iłży

 

Konkurs plastyczny (ilustracje do wierszy J. Brzechwy):

I  miejsce  (złota kaczka)  – Natalia Ocios z Publicznej Szkoły Podstawowej w Jasieńcu    Iłżeckim

II miejsce (srebrna kaczka) – Bartosz Myszka  z Publicznej Szkoły Podstawowej w Pakosławiu

III miejsce  (brązowa kaczka) – Zosia Paszek z Samorządowego Przedszkola w Iłży

 

Quiz drużynowy:

I miejsce (złota kaczka) – dla drużyny z  Publicznej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia i Rozwoju Wsi Krzyżanowice i Okolic

II miejsce (srebrna kaczka) – dla drużyny z Samorządowego Przedszkola w Iłży

III miejsce (brązowa kaczka) –  dla drużyny z kl. III c  Publicznej Szkoły Podstawowej w Iłży

 

Sponsorzy i dobroczyńcy Akademii Pana Jana:

  1. Jadwiga i Kazimierz Sielwanowscy
  2. Lodziarnia Państwa Nowaków
  3. Cukiernia „Delicja” Państwa Sikorskich
  4. Wytwórnia Wód „Gustaw” Państwa Góralskich
  5. Drukarnia „Intro” Państwa Rogalskich
  6. Fundacja „Freso”
  7. Wideofilmowanie Państwa Kromerów
  8. Pan Paweł Cheda

 

 

Paweł Nowakowski

 

Altanka zapełniła się upominkami (fot. N. Jastalski)

Jeszcze nie wiadomo kto otrzyma nagrody (fot. N. Jastalski)

Jury konkursu recytatorskiego (fot. N. Jastalski)

Pani Krystyna Brzechwa, p. Adam Bałuch i p. Małgorzata Cheda, wszyscy w pewien sposób związani z Sunderlandami (fot. N. Jastalski)

Finalistka XVII Konkursu Recytatorskiego w Stawiskach

 

Maksymilian otrzymał złotą kaczkę z rąk Pani Krystyny Brzechwy (fot. N. Jastalski)

Najbardziej utytułowaną grupą były dzieci z Przedszkola Samorządowego w Iłży (fot. N. Jastalski)

Scenografia harmonizowała się z otoczeniem (fot. N. Jastalski)

Kolejka po malinowe lody w Malinowym Chruśniaku (fot. N. Jastalski)