W 1993 r. kombatanci zrzeszeni w iłżeckim  kole Światowego  Związku Żołnierzy Armii Krajowej  zwrócili się do władz samorządowych z inicjatywą wzniesienia pomnika upamiętniającego Maksymiliana Jakubowskiego oraz żołnierzy Polskiej Organizacji Wojskowej.  Po uzyskaniu akceptacji Rady Miejskiej, powołano do życia Społeczny Komitet Budowy na czele z przewodniczącym Mieczysławem Jastalskim. Dyskusje w gronie członków komitetu doprowadziły do powstania nowej koncepcji  pomnika, dedykowanej Bohaterom Ziemi Iłżeckiej, a ostatecznie  Obrońcom Ziemi Iłżeckiej. Problematyczne okazało się wyznaczenie lokalizacji pomnika. Komitet uważał, że najwłaściwszym miejscem będzie Rynek, na co nie uzyskano zgody części samorządowców i konserwatora zabytków. Ostateczna decyzja o wzniesieniu monumentu  na Placu 11 Listopada zapadła dopiero w drugiej połowie 1996 r.

W przeciwieństwie do sprawy dotyczących lokalizacji,  prace związane z projektem plastycznym posuwały się znacznie sprawniej.  Jednym z pierwszych zadań komitetu było znalezienie odpowiedniego twórcy. Przyjęto, że musi to być osoba znana, posiadająca  niekwestionowany dorobek artystyczny. Dzięki pośrednictwu  płk. Antoniego Hedy „Szarego” skontaktowano się z Szymonem Kobylińskim, który  nie przyjął zlecenia, lecz obiecał pomóc w znalezieniu odpowiedniej osoby. Rzeczywiście, wkrótce tematem zainteresował się wybitny rzeźbiarz prof. Jerzy Jarnuszkiewicz. Jego najgłośniejszym dziełem jest pomnik Małego Powstańca, znajdujący się dziś na warszawskiej Starówce.

Prof. Jerzy Jarnuszkiewicz z Małym Powstańcem w tle (źródło: culture.pl)

Projekt, który wykonał dla Iłży został zaakceptowany przez komitet, niestety nagła choroba artysty uniemożliwiła Mu samodzielną pracę przy rzeźbie. Rozpoczęto poszukiwania kompetentnego pomocnika. W pierwszej kolejności zwrócono się do czterech byłych asystentów profesora z ASP , którzy jednak nie podjęli współpracy.  Wtedy  przewodniczący zaproponował udział w pracach przy pomniku swojemu bratankowi  Norbertowi Jastalskiemu. Był przekonany, że jego talent i łączące Go  z Maksymilianem Jakubowskim więzy krwi, zaowocują zaangażowaniem i ukończeniem zadanego dzieła. Początkowo młody rzeźbiarz nie wiedział  z kim będzie współpracował. Dopiero po zapoznaniu się z  projektem i jego autorem uświadomił sobie, jak przed trudnym stanął wyzwaniem.

Znalezienie potencjalnego pomocnika było tylko pierwszym krokiem, kolejnym zaś była akceptacja jego osoby przez prof. Jarnuszkiewicza. Sprawdzianem umiejętności młodego rzeźbiarza było wykonania stelaża rzeźby.  Gdy konstrukcja była już gotowa  Jarnuszkiewicz przyjechał do Iłży, obejrzał ją i zadał młodemu twórcy tylko jedno pytanie dotyczące pewnego wymiaru. Po uzyskaniu odpowiedzi profesor podpisał dokumenty umowy z komitetem, powierzając Norbertowi Jastalskiemu dalsze prace plastyczne.

J. Jarnuszkiewicz i N. Jastalski w dniu odsłonięcia pomnika (fot. ze zbiorów N. Jastalskiego)

Profesor przyjeżdżał jeszcze kilkukrotnie do Iłży. Jedna z wizyt trwała tydzień, wtedy obaj twórcy mogli wspólnie pracować oraz lepiej się poznać. Wpłynęło to na postanowienie Jarnuszkiewicza o rezygnacji z honorarium oraz przekazaniu Norbertowi  Jatalskiemu pełni  decyzyjności co do pomnika. Zgodził się również na wprowadzenie przez niego pewnych zmian w projekcie. Najistotniejszą z nich było zastąpienie słupka granicznego znakiem krzyża, co pogłębiło symboliczną wymowę całości. Dodatkowo na krzyżu, młody artysta umieścił dwie rysy  nawiązujące do cięć z obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, sygnalizując tym maryjny charakter polskiej  wiary.

Ważną częścią pomnika jest 6 tablic  zamocowanych na obwodzie kolumny. Nawiązują one do obrońców ziemi iłżeckiej z różnych okresów historycznych.  Zostały one zaprojektowane i wykonane samodzielnie przez  prof. Jarnuszkiewicza.

Krzyż z cięciami (fot. P.N.)

Ważnym wyposażeniem pomnika są urny wmurowane w cokół. Zrobione zostały z łusek pocisków armatnich przez dh. Władysława Jastalskiego. W jednej z nich umieszczono akt erekcyjny, w pozostałych, ziemię z pół bitewnych i miejsc kaźni: Westerplatte, Monte Cassino, Piotrowego Pola,  Katynia,  Oświęcimia, Skarżyska-Brzasku, Iłży (Kluskowy Borek, z pola bitwy 1939 r., posesji gdzie znajdował się posterunek żandarmerii niemieckiej).

Za pomnikiem wzniesiono tzw. mur pamięci, przeznaczony do instalacji tablic upamiętniających poległych i pomordowanych w okresie od najazdu tatarskiego do zbrodni komunistycznych.  Do wyposażenia pomnika należą także 4 znicze, zaprojektowane przez Norberta Jastalskiego a wykonane przez kowala – artystę Pawła Winiarskiego.

Rzeźba orła powstawała w odlewni p. Tomasza Zwolińskiego od lipca do Świąt Bożego Narodzenia 1997 r.  Później oczekiwała ponad pół roku na wykonanie odlewu. W tym okresie uległa częściowemu uszkodzeniu co skutkowało pracochłonną rekonstrukcją i niewielką zmianą formy. Ustawiona została na cokole w listopadzie 1998 r. , a uroczyste odsłonięcie i poświęcenie pomnika miało miejsce 15 listopada.  Poświęcenia dokonał proboszcz iłżeckiej parafii ks. Stanisław Hamera oraz kapelan garnizonu radomskiego ks. mjr. Henyk Burzyński. Podczas tej uroczystości przewodniczący SKB p. Mieczysław Jastalski tak dziękował artystom:

Panu prof. Jerzemu Jarnuszkiewiczowi i Norbertowi Jastalskiemu składam uniżone podziękowania. Niech słowa „Bóg Wielki zapłać” dadzą odpowiednią wymowę tego co chciałbym tymi słowami wyrazić. Był taki czas kiedy zwątpiłem w pomyślne zakończenie tego co zamierzaliśmy przy pomniku zrobić. Nagła choroba prof. Jarnuszkiewicza i mnie załamała. Chyba Duch Święty natchnął mnie aby powiązać sprawę rzeźb poprzez wprowadzenie Norberta Jastalskiego do dalszego kontynuowania prac przy modelowaniu orła i pozostałych elementów pomnika. Zgoda prof. Jarnuszkiewicza i późniejszy trzykrotny pobyt w Iłży w czasie modelowania orła spowodował ostateczną akceptację Norberta Jastalskiego jako dojrzałego artystę rzeźbiarza. W ten to sposób wykonawcą orła, zwieńczenia słupowego, tablic pamięci i liternictwa jest nasz ziomek, prawnuk Maksymiliana Jakubowskiego.

Jerzy Jarnuszkiewicz zmarł w 2005 r. a rzeźba w Iłży jest Jego ostatnią pracą.

Podpisy rzeźbiarzy na górnym cylindrze kolumny (fot. P.N.)

Płyty z kolumny pomnika (fot. P.N.)

 

W artykule o pomniku Obrońców Ziemi Iłżeckiej nie można pominąć osoby przewodniczącego SKB. W jego sprawozdaniu na okoliczność zakończenia budowy pomnika, pozostali członkowie komitetu zamieścili aneks, w którym podkreślają szczególne zasługi Mieczysława Jastalskiego.

Ś.P. Mieczysław Jastalski na obchodach Dnia Niepodległości w 2011 r. (fot. P.N.)

Na szczególną wdzięczność zasługuje Pan Mieczysław Jastalski, który jako przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika oddał się bez reszty przyjętemu obowiązkowi (…) Mimo wszelkich przeciwności człowiek ten nie ugiął się; nie szczędząc swego czasu, sił, posiadanych przez siebie środków technicznych i pieniężnych doprowadził budowę pomnika do szczęśliwego finału (…)

Komitetowi udało się zmobilizować znaczną część lokalnej społeczności do akcji budowy pomnika. Z wpłat pieniężnych zebrano  49 400,96 zł, wartość darowizn (materiały budowlane, złom, odlewy elementów) oszacowano na 152 630,12 zł, a  usługi wyceniono na 50 000 zł.  W sumie  ze  wszystkich  form  gromadzenia środków uzyskano przychód 252 031,08 zł. Niestety, nie wystarczył on na całkowite pokrycie wydatków.  Komitet nie wypłacił zobowiązań na kwotę 21 225,64 zł.  Wierzycielem  68% zadłużenia był przewodniczący M. Jastalski, a prawie 19 % N. Jastalski. Wynika z tego, że  rodzina Jastalskich nie tylko aktywnością i talentem przyczyniła się do powstania pomnika ale także poniosła  znaczny ciężar finansowy.

 

Paweł Nowakowski